KS Legionovia Legionowo

Warenik: Szkolenie oraz projekty, które oferuje klub są na naprawdę wysokim poziomie

Wiktor Warenik – asystent trenera I drużyny Legionovii i szkoleniowiec rocznika 2009 w akademii. Pracuje w naszym klubie od kilku miesięcy. Najwyższa pora zatem na małe podsumowanie. Zapraszamy do lektury.

Skąd wzięła się pasja do piłki i kiedy pojawiła się myśl, by zostać trenerem?

Piłką nożną zacząłem interesować się w dosyć późnym wieku. Miałem wtedy 9 lat. To był okres, w którym zaczęliśmy wraz z kolegami z klasy uczęszczać na boisko szkolne. Naszym jedynym celem była świetna zabawa i rywalizacja, sprawdzanie swoich możliwości. Jednak po pewnym czasie stwierdziłem, że piłka nożna staje się znaczącą częścią mojego życia i moim celem było doskonalenie umiejętności, aby dorównać idolom. Dołączyłem do Rysia Laski, w którym w późniejszym czasie rozpocząłem swoją trenerską przygodę.

Myśl, żeby zostać trenerem pojawiła się na początku studiów, kiedy szukałem dodatkowej pracy. Z racji napiętego grafiku mogłem podjąć się tylko pracy wieczorami. Zdecydowałem się spróbować swoich sił i na tyle mi się to spodobało, że postawiłem na rozwój w tej dziedzinie.

Dlaczego zdecydował się Pan na pracę w Legionovii?

Po spędzeniu pół roku jako stażysta – analityk przy drużynie U14 Legii Warszawa podjąłem decyzję o tym, że chcę rozpocząć pracę w piłce 11-osobowej. Legionovia dała mi taką możliwość, więc bez zawahania skorzystałem. Dodatkowym atutem była możliwość dołączenia do sztabu I drużyny.

No właśnie! Jest Pan w Legionowie od kilku miesięcy, więc ma Pan już jakieś swoje spostrzeżenia. Co podoba się Panu w klubie i akademii?

Bardzo podoba mi się to, że klub stawia na rozwój młodych zawodników. „Dwójka” i „Trójka” opierają się na bardzo młodych i dobrze prosperujących zawodnikach, którzy mają okazję ogrywać się na poziomie A-klasy i okręgówki. Z pewnością zaprocentuje to w przyszłości i w efekcie kolejni zawodnicy zasilą I zespół, w którym już obecnie występuje kilku wychowanków.

Jeżeli chodzi o akademię, to bardzo duże wrażenie robi ilość trenujących dzieci. Jest to spowodowane tym, że szkolenie oraz projekty, które oferuje klub są na naprawdę wysokim poziomie.  

Od początku rundy wiosennej tego sezonu jest Pan członkiem sztabu szkoleniowego I drużyny Legionovii. Co znaczy otrzymanie takiej szansy i za co dokładnie Pan odpowiada?

Znaczy bardzo dużo. Jakiś czas temu nie przypuszczałbym, że będę mógł zdobywać cenne doświadczenie i wiedzę w zespole, który jak na swoje ograniczone warunki infrastrukturalne jest prowadzony w sposób bardzo profesjonalny. Jest to kolejny krok w moim rozwoju jako trenera, za co jestem bardzo wdzięczny szkoleniowcowi I drużyny, Michałowi Pirosowi.

Moja praca skupia się na zbieraniu danych oraz analizie gry przeciwnika. Najwięcej czasu spędzam przy komputerze oraz obsłudze drona.  

Ma Pan jakieś marzenia związane z pracą trenera?

To samo marzenie, które miałem jako mały chłopiec, kiedy jeszcze myślałem o piłkarskiej karierze – usłyszeć hymn Ligi Mistrzów z perspektywy boiska, ale już nie jako zawodnik, a członek sztabu szkoleniowego.  

Bardzo dziękuję za rozmowę!

Facebook
Twitter
LinkedIn

Ostatnie wpisy

Dołącz do Akademii!

Zapraszamy chłopców i dziewczynki do największej akademii piłkarskiej w regionie!